W tym artykule zrobię krótki przegląd tego co wiemy, z czym się spotykamy i czego moglibyśmy oczekiwać na przyszłość w kontekście odpadów. Poruszę oczywiście też wątek z tytułu tego artykułu.
Standaryzacja opakowań to temat złożony.
Z jednej strony dla branży odpadowej i dla recyklingu to ma sens. Można wtedy stosować np. system kaucyjny opakowań wielorazowych albo conajmniej upcykling, czyli nadać ponowne życie danemu przedmiotowi niekoniecznie zgodne z jego pierwotnym przeznaczeniem.
Z kolei dla branży opakowaniowej i samych producentów to oznacza wielkie ograniczenia. Twórcy opakowań to z reguły kreatywni ludzi, graficy, artyści, oni chcą czasem upuścić wodze fantazji, zaprojektować coś czego jeszcze nie było, albo zwyczajnie coś udoskonalić i zmienić swój poprzedni projekt.
Tego też mogą wymagać producenci konretnych produktów - indywidualności konkretnego opakowania - jak to mam miesce szczególnie w branży perfumeryjnej, ale także jest powszechne w branży producentów alkoholi.
Ale zacznę od tego, że obarczanie producentów winą za coraz większe zaśmiecenie środowiska ma naprawdę krótkie nogi.
W temacie odpadów prace nad ROP skupiają się na próbuje wywarcia nacisku głównie na branżę produkcyjną, jednak moim zdaniem to trochę zły kierunek.
Branża recyklingowa poradziła by sobie z każdym typem opakowania. Naprawdę. Niewiele by musiało się marnować po drodze od konsumenta.
Założenie moje jest takie, że skoro można stworzyć opakowanie wielomateriałowe to i można to "rozmontować/rozłożyć" na czynniki pierwsze, na mniejsze elementy, z których ono powstało. Kwestią jest użyta metodologia pracy, kolejność działań przy tym procesie i przede wszystkim dobrze przygotowany materiał do obróbki w tych procesach technologicznych oraz skala samego przedsięwzięcia.
Dlatego, że przygotowanie sobie dobrego jakościowo surowca do obróbki jest kluczowe, to trzeba przede wszystkim zorganizować prawidłową, skuteczną, efektywną metodę sortowania odpadów, ponieważ to ze zbiórek rozproszonych na dużym obszarze pochodzi ten właśnie surowiec. To odróżnienia go od surowców pierwotnych, które w dużej ilości mogą pochodzić z jednego konkretnego miejsca wydobycia.
Ale właśnie sęk w tym, że surowce pierwotne są wykorzystywane ponad miarę, a ogromne ilości surowców wtórnych marnują się i trafiają wprost do środowiska naturalnego zanieczyszczając przy tym, lasy, cieki wodne i zbiorniki, w tym morza i oceany, czy powietrze, którym oddychamy.
Dlatego aby ograniczyć zużycie surowców pierwotnych oraz wpływ odpadów, które produkujemy na środowisko, w którym żyjemy - należy podejmować się różnych dróg działania. Można sprzątać w akcjach sprzątania świata, w Polsce w takich akcjach jak Czysta Wisła, Czysta Odra, których pomysłodawcą jest podróżnik Dominik Dobrowolski, autor bloga Cycling Recycling .
Ale to nie są działania zapobiegawcze, a jedynie usuwanie skutków ubocznych naszej bytności. Choć dobrze przeanalizowane dane zebrane dzięĸi ekowolontariuszom mogą przysłużyć się do wypracowania sposobów zapobiegania zaśmiecenia na danych obszarach w przyszłości.
Do lepszych metod należy taka standaryzacja opakowań właśnie i wprowadzenie systemu kaucyjnego dla opakowań wielorazowych.
Dlatego jako autor kampanii 369 SORTUJ ODPADY popieram jak najbardziej działania w tym zakresie, jednak chciałbym od razu podpiąć system kaucjomatów pod BANKI ODPADÓW, opisywane w innych moich artykułach.
Najważniejsze to to, że właśnie trzeba podjąć się przede wszystkim prawidłowego sortowania, aby przygotować w sposób właściwy surowce wtórne dla branży recyklingowej i całej dalszej obróbki.
Ale proszę zrozumieć, że metoda JSSO na 5 forsowana przez MŚIK nie jest najlepszym wyjściem w tym aspekcie.
Dlatego proponujemy metodę 369 SORTUJ i zbudowanie w oparciu o nią i doświadczenia z systemem EKO AB autorstwa inż. Andrzeja Bartoszkiewicza - systemu EKO AB369, który powinno się wprowadzić w całej Polsce, a nawet później poza jej granicami.
System ten operował by na 3 etapach wstępnego sortowania.
Dwa pierwsze etapy wykonujemy my sami - pierwszy w domach, a drugi przy/w altanach śmietnikowych.
Ale te dwa etapy są niewystarczające i to powoduje wiele komplikacji na dalszej drodze tych odpadów, komplikacje przy specjalistycznym sortowaniu na naprawdę zaawansowanych liniach sortowniczych. Automatyzacja w tym zakresie jest potrzebna, ale najpierpierw przygotujmy prawidłowo surowiec do obróbki. Zabrnęliśmy tak naprawdę z tą automatyzacją w ślepy zaułek, coraz więcej wartościowych surowców trafiać zaczęło z kolei nie bezpośrednio do środowiska, ale po prostu do spalenia, do zakładów ZTPO, czyli Zakładów Termicznego Przetwarzania Odpadów, potocznie SPALARNI.
Moim zdaniem te zaawansowane linie sortownicze, które przyjmują ten cały "śmieciowy syf" nie radzą sobie z tak różnorodą mieszanką odpadów wystaczająco dobrze. Problem ten widać wyraźnie nawet na zdjęciach konkretnych odpadów przekazywanych spalarni. Do tego wiem z doświadczenia osób pracujacych na takich liniach sortujących jakie problemy stwarzają konkretne odpady i że tak naprawdę od wprawy operatora też dużo zależy ile odpadu trafi tak do zwykłego "TRASHA" KOSZA i w efekcie do spalarni lub na składowisko.
Dlatego czas wyciągnąć z tej lekcji wnioski, odpady ze spalarni są także problemem. Żużle z ZTPO są tak toksyczne, że nie nadają się nawet na podsypki pod budowę dróg, bo mogą zanieczyścić cieki wodne, z kolei do atmosfery uchodzą trujące gazy niby to redukowane do minimum poprzez przeprowadzanie spalania w odpowiedni sposób i systemy odpowiednich filtrów.
Jednak to wciąż zły kierunek. Za dużo odpadów do spalenia się chce przeznaczyć.
Potrzeba dodać 3 etap sortowania wstępnego i zwiększyć w ten sposób odzysk i poziomy recyklingu co było by w zgodzie z ideą GOZ, czyli Gospodarki Obiegu Zamkniętego.
Ten kolejny etap, trzecie brakujace ogniwo w sortowaniu wstępnym, powinno się odbywać jak najbliżej nas, jak najbliżej źródła powstawania odpadu.
To my, konsumenci, produkujemy odpady tak naprawdę, trzeba przyjąć zatem, że cała droga odpadu zaczyna się od użycia danego produktu, od jego rozpakowania, od jego zużycia.
3 etap czyli OSIEDLOWE MINISORTOWNIE na wzór PAWILONÓW EKO AB rozwiążą wiele naszych problemów z odpadami. Oczywiście optujemy za tym aby były także przy lokalnych CENTRACH HANDLOWYCH lub też przy lokalnych STACJACH PALIW, czyli stosunkowo blisko naszych osiedli.
A obsługa tych MINISORTOWNI odbierała by od nas odpady na 3 sposoby:
1) Zbiórka regularna co tydzień z krawężnika/altany śmietnikowej
2) Zbiórka na miejscu dostarczonych odpadów.
3) Zbiórka według określonego harmonogramu lub według potrzeb na wezwanie.
Trzeba tu zaznaczyć, że takie obszary obsługiwane przez załogę śmieciarek z MINISORTOWNI były by wtedy określone według rejonizacji opisanej przeze mnie w innym artykule, według zasady z użyciem Boskiej Proporcji i Złotej Liczby Phi.
369 SORTUJ ODPADY. ZŁOTA LICZBA I CIĄG FIBONACCIEGO ORAZ LICZBY 3,6,9 W SYSTEMIE EKO AB369.
Natomiast obszary obsługiwane przez nadrzędne CENTRA RECYKLINGOWE, były by w postaci konkretnych punktów takich jak MINISORTOWNIA z BANKIEM ODPADÓW.
Trzeba przebudować nasz obecny system. Nawet widzą to decydenci, politycy, eksperci z branży, ale nikt nie ma na to złotego środka.
Czy wprowadzenie od początku 2025 AD dodatkowego pojemnika na TEKSTYLIA załatwi sprawę odpadów całościowo? Z pewnością nie.
Czy system kaucyjny obejmie wszystkie opakowania? Już dziś wiemy, że sporo opakowań nie będzie objętych tym systemem, choćby klasyczne małpki na alkohole.
Zatem jaki system by nas wyzwolił z większości problemów spotykanych dzisiaj?
Czy możliwe jest w ogóle zbudowanie takiego systemu, znalezienie złotego środka?
Cóż. Ten Złoty Środek właśnie jest wyjaśniany na tym blogu. Wczytaj się w pozostałe nasze artykuły.
Zachęcamy do komentowania i udzialnia się w akcji propagowania naszych materiałów. Wszystkie nasze materiały są dostępne na licencji CC.
Dzięĸuję.
P.S. Zmieniajmy świat razem.
Przypisy:
Europejski Zielony Ład: Koniec z marnotrawstwem opakowań, wspierajmy ponowne użycie i recykling